Na obiad halibut cakes, mniam! Kupilam gotowe w sklepie rybnym, jedyne co mialam do zrobienia to je przesmazyc na goracej patelni, a nastepnie do piekarnika na 10 minut. Do tego salata z aruguli z jezynami i kozim serem, skropiona oliwa i octem Modena. Bon appétit!
Zachcialo mi sie czytac o wyjatkowych kobietach. Wlasnie zamowilam w bibliotece ksiazke o Mata Hari. Znacie te postac? Troche o niej czytalam na necie, i tak mnie zaciekawila, ze chce przeczytac historie jej zycia. Podobno ta ksiazka jest najlepsza:
No i oczywiscie mam juz ksiazke o naszej rodaczce Krystynie Skarbek, ulubionym szpiegu Churichilla, i prototypie ... Jamesa Bonda! Swoja droga – jaka urodziwa!!!
Jutro bede gotowac te oto zupe z pieczonego kalafiora:
MadameRose
5 marca 2015, 08:19Książka o Macie Hari na pewno ci sie spodoba. To fascynująca postać.
TygrysekTygryskowy
4 marca 2015, 21:34co to jest aragula?
Lela6
4 marca 2015, 21:42Arugula czyli rucola :)))) co ty tygrysie z księżyca spadłeś???? ;)
Lela6
4 marca 2015, 20:13Polecam Ci powieść o życiu Krystyny Skarbek pt:" Miłośnica" Marii Nurowskiej. Fajnie się czyta :))
callan
5 marca 2015, 00:35Oooo, pewnie przeczytam! Masz moze na jako epub?
Lela6
5 marca 2015, 07:30Niestety miałam z biblioteki w wersji papierowej :)
xMyMadFatDiaryx
4 marca 2015, 18:58Twój obiad brzmi doskonale :). Co do książek to muszę przyznać,że ostatnio też czytałam trochę o tych kobietach i też mnie to zaciekawiło. Daj znać jak książki to może się skuszę ;)
callan
4 marca 2015, 19:22Ta o Krystynie Skarbek jest bardzo ciekawa (mam te wersje: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/151991/krystyna-ulubiona-agentka-churchilla). Na Femme Fatale czekam.