Najważniejsze słowo w świecie
Pewnie miłość mi powiecie
Ja was z błędu wyprowadzę
„Dojrzeć „wagę „ na swej wadze
Moja waga wciąż się boi
Ciągle w jednym miejscu stoi
Wiedząc o tym jak się czuję
Wciąż mi „error” pokazuje
Pewnie ją naprawa czeka
czując to, to już z daleka
Pokazuje więc od rana
„Ma bateria wyczerpana”
Pomyślałam więc ze złością
Stój se w kącie ,lśnij czystością
Dosyć stresów przez cię miałam
Choć tak bardzo się starałam
Teraz w ukochanego oczy patrzę
Jego się miłością raczę
Według niego, jak puch ważę
A jak długo? Się okaże!
Aaaaa tak w ogóle trzeba mieć odwagę
By faceta mieć za „wagę”, bo oni mają różne punkty odniesienia i niesienie, czasami nawet 50gram stanowi problem nie do uniesienia..hii Pozdrawiam
tdziadosz
14 stycznia 2016, 18:25Pięknie. Jesteś bardzo zdolna. Pozdrawiam
renianh
9 stycznia 2016, 19:56O witaj ,jak milo że wróciłas !!! Dziękuję za zaproszenie i witam naszą Vitaliową Poetkę :)
calcjum
10 stycznia 2016, 00:36dziękuję Reniu za milusie powitanie!