Co mi Boże dasz
W ten niezwykły czas
Gdzie się kurczy każdy dzień
A noc rzuca już swój cień
<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Noc ta, zawsze śpi na ganku
By nas cucić o poranku
Ot! Przeżyłeś.. to czyń cuda
Co nie zrobisz, ma się udać
Brak energii , ducha , wsparcia
Elementy.. do dotarcia
Kiedy budzę się co rano
To dziękuje, że mi dano..
Cieszyć się z każdego dnia
Chwalić wszystko co się ma
Drobiazgami nie stresować
Gó..na można zresetować
Jestem piękna, choćby duchem
Odmień los swój jednym ruchem
Tu naciśnij „enter” a tam „pley”
A z porażek.. to się śmiej
Walczę , walczę bo to lubię
Masz tak samo- witaj w klubie
50-tek, 60-tek ee ..to tak na początek
By nie zgubić ważny wątek
Bo ochoczo witam ranek
W gronie licznych, życia fanek
A noc z ganku przeganiamy
Mimo wieku się nie damy!!!
Każdy dzień to przygoda
Wiele nam uroku doda
Widząc opadające liście
Ja nie spadam.,.zaje..ście
I tak trzymaj koleżanko
Świat się dzieje za firanką
A wystarczy ją odsłonić
By dzisiejszy świat dogonić
Boże, już rozumiem Twe intencje
Działające na potencję
Każdy dzień ofiarowany
Wykorzystaj go na zmiany!!!!
dla jednych to schudnięcie, dla innych ich praca ..a dla mnie to codzienna, jednak niekoniecznie szarość dnia ..Ostatnie prawie dwa tygodnie spędzilam w lesie , piękna pogoda, wspaniałe towarzystwo..i moje "wykłady" jak to sie trzeba cieszyć , że możemy robic to co lubimy.. Zawsze moje towarzystwo wracało z tych leśnych wędrówek ze śpiewem na ustach..cos w tym rodzaju".. nie będzie nas a będzie las.." Wystarczy to przenieść tylko na inne dziedziny ..i co ? i cieszyć się , że jesteśmy!!! potęga! Pozdrawiam moje wirtualne przyjaciółki!!
jolaps
25 października 2012, 22:34Lubię takie optymistyczne wpisy. Oby u Ciebie długo trwały.
zosienka63
25 października 2012, 19:17Basiu , święte słowa , cieszmy się życiem . pozdrawiam .Stasia
monnak
25 października 2012, 18:42Brakowało mi Basiu Twoich wpisów:) Dziękuję za akceptację zaproszenia;) Hmm, u Ciebie taki niesamowity optymizm,a mnie...jesienna deprecha chyba dopada... cieplutko pozdrawiam:-)))
Dana40
25 października 2012, 18:08Witaj :) Lubie spacery do lasu :)
barbara.nowowiejska
25 października 2012, 16:44JAK ZWYKLE BASIEŃKO TCHNIESZ OPTYMIZMEM I INNYCH NIM ZARAŻASZ. I jeszcze robisz nto fajnym wierszykiem.Zawsze to u Ciebie lubiłam. Pozdrowionka
luckaaa
25 października 2012, 15:57tez tak mowie - cieszyc sie malym i codziennym i nie szukac bog wie czego za horyzontem :)