Wreszcie ruszyłam zadek i wczoraj był bardzo aktywny dzień. Zaczęłam go od pysznego śniadanka:
owsianka (50 g płatków owsianych, 2 łyżki siemienia lnianego, mandarynka, pół banana)
II śniadanie: Kawka z mlekiem i rafaello (1 szt.)
obiad: 2 kotleciki mielone z indyka z papryką (pieczone w piekarniku), brązowy ryż z groszkiem i sałatka ze słoiczka
Po obiedzie był spacer. Tak pięknej pogody dawno u nas nie było. Chodziłam około godziny wolnym tempem, bo koleżanka jest już w zaawansowanej ciąży a chciała mi potowarzyszyć.
podwieczorek: mały jogurt naturalny, mandarynka, 3 łyżki granoli, pół banana, 3 łyżki ananasa z puszki
i marchewka z łyżeczką cukru, bo miałam ochotę ;)
Około 19 zebrałam się w sobie i pierwszy raz od bardzo dawna poszłam biegać. Myślałam, że mam lepszą kondycję ale szału nie ma.
4,5 km w 31 minut tempem 1 minuta marszu, 1 minuta biegu wg Endomondo spaliłam 322 kalorie ;) O dziwo na koniec gorzej mi się szło niż biegło. Ale ja taki dziwny stwór jestem i nic nie poradzę ;)
Lecę się szykować na zakupy ;) A to dla tych, co potrzebują kopniaczka ;))!
NowaaJaaa
19 lutego 2015, 12:04jak robiłaś te mielone? Wyglądają pysznie. ;) podwieczorek zresztą też. ;P
Caandyy
19 lutego 2015, 12:240,5 kg mięsa mielonego z indyka, 0,5 szkl. wody, kilka ząbków czosnku, przyprawa do mielonego, natka pietruszki, papryka, cebula Najpierw do mięsa dolałam wody żeby były bardziej miękkie, dodałam pół przyprawy do mielonych, kawałek papryki pokrojonej w kostkę, podsmażoną cebulkę, starty czosnek i natkę pietruszki do koloru. Uformowałam zwilżonymi dłońmi kotleciki i na blachę. Piekłam 30 minut w 180oC
NowaaJaaa
19 lutego 2015, 15:05paprykę świeżą czy marynowaną? ;> Muszę kiedyś takie zrobić, nie raz bym zjadła mielonego, ale w domu przeważnie smażone a takich wolę unikać. Dzięki za przepis! :)
Caandyy
19 lutego 2015, 17:46papryka świeża nie lubię marynowanej ;))
angelisia69
18 lutego 2015, 14:38super smacznie jadasz ;-) ja kopa nie potrzebuje ale mysle ze wielu osobom sie przyda ;P