202 dzień...
Śniadanie:
2 kromki chleba żytniego z serkiem puszystym, pomidorem i rzodkiewką
II Śniadanie:
Koktajl: jogurt + 4 śliwki + 2 łyżki płatków
Obiad:
Sałatka: kapusta pekińska, ogórek zielony, rzodkiewka, cebula, papryka czerwona, ryż brązowy (4 łyżki po ugotowaniu), filet z kurczaka 150 g, 2 łyżki oliwy z oliwek
Podwieczorek:
Koktajl: kefir + 4 śliwki + 2 łyżki płatków
Kolacja:
sałatka - tuńczyk w sosie własnym, kapusta pekińska, por, pomidor, ogórek zielony i kiszony, cebula.
Zmęczenie...
Miałam ciężką noc. Mało spania, dużo łez. Efekt - rano oczy zapuchnięte, piekące i okropny ból głowy. Trzeba było wstać i pójść do pracy. W dodatku początek miesiąca i nie ma czasu na obijanie się. Chciałabym umieć być twardszą osobą, która nie przejmuję się każdym drobiazgiem, ale nie umiem. Czeka mnie jeszcze dziś gotowanie i trening. Chce by starczyło mi sił i żeby ten dzień zakończył się lepiej.