Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SB dzien 29


ni_e jestem z siebie dumna. Wczoraj wieczorem bylo wyjscie na piwko i poza tym, ze bylo piwko (Weizen, bo ma mniej kalorii) to jeszcze dalam sie skusic na lody... Wzielam sorbet, coby troche zagluszyc sumienie, ale wszyscy jedli i nie dalam rady. Za to nie zjadlam juz sernika, ale i tak mam dzis wyrzut sumienia. No i oczywiscie przez spontaniczne wyjscie na piwo, nie pocwiczylam juz wieciej... Przeszlam co prawda 4.5 km, ale to jakies 180 kcal, na bank nie pokrylo lodow...

Sernik skonczylam robic o polnocy, wiec juz nie jadlam.

No nic, dzis zumba i silownia, planuje spalic z 700 kcal.

Menu na dzis:

1. platki z mlekiem

2. kawalek serniczka na sporobwanie :)

3. zupa

4. jogurt

5. chinszczyzna

6. koktajl truskawkowy

7. serniczek

Co do sernika, wyszedl ok. Na spod dalam dukanowe biszkopty, ktore same w sobie okazaly sie niejadalne i zalegaly w szafce od pol roku. Zmielilam je z kokosem i stewia i dodalam 2 lyzki masla. Wyszlo troche za slodko, za to ser nie jest zbyt slodki, wiec sie jakos rekompensuja. A na wierzchu galaretka z truskawkami. Bede sie zajadac :).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.