Portal randkowy zdecydowanie odpada. Nie pasuje mi to :/
Może jako stara, niemal już 37-letnia, panna, nie powinnam
grymasić, ale ja tak nie chcę... Nie chcę. Zawsze gdzieś tam
w środku czułam, że to "opcja" dla desperatów :/ Na pewno
niektórym osobom udało się tak znaleźć szczęście, ale ja
nie chcę na "tablicę ogłoszeń" :(
Czuję się nic nie warta.
dee79
4 lipca 2015, 14:14Ja byłam na "tablicy ogłoszeń", poznałam tam mojego już ex-męża. Nie żałuję. I pewnie, gdybym nie była obecnie w mega-zajebistym związku, to znów wpadłabym poszperać w "ogłoszeniach", no i wystawiła bym swoje ;)
Malgoska39
6 czerwca 2014, 07:39oj, są inne czasy! To nie tak że niby "tablica ogłoszeń". Po prostu mamy mało czasu i internet to jest jakieś wyjście... A piszę tak, bo właśnie tak odnalazłam moje szczęście i wcale jakoś zdesperowana nie byłam, wręcz nastawiona na to że będę sama, raczej dla rozrywki bywałam na niepłatnych portalach towarzyskich typu "sympatia".... Ale ja byłam panną z odzysku i lekko starsza od Ciebie, więc może masz rację, że jeszcze nie pora na portale randkowe.... życzę z CAŁEGO SERCA ŻEBYŚ ZNALAZŁA TEGO JEDYNEGO FACETA i żebyś była szczęśliwa z nim co najmniej tak jak ja.... Buziolki.....