Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 tygodni i 4 dni :)


Jak w temacie :) Tyle czasu minęło od porodu :) Mój synek rośnie jak na drożdżach a ja zaczynam pracę nad sobą. W ciąży przytyłam około 18 kg. Dość dużo ale na pewno uda mi się to zrzucić. Pozostałości po ciąży? Trochę rozstępów na brzuchu, udach i na boczkach. Rozstępy na szczęście nie są jakieś ogromne :) Obecnie karmię piersią, więc moje ćwiczenia nie mogą być zbyt intensywne. Poza tym mój Kotek jest bardzo wymagającym dzieckiem i w ciągu dnia ucina sobie tylko półgodzinne drzemki między karmieniami, więc czasu dla siebie nie mam zbyt wiele. Mój trening muszę więc jakoś wkomponować w plan dnia :) Codziennie chodzimy na spacery około 1 do 1,5 godziny. Muszę znaleźć odpowiedni dla siebie trening, myślę o ćwiczeniach, które proponuje Ewa Chodakowska ale nie wiem czy nie są one zbyt wyczerpujące. Jeżeli chodzi o dietę, to w związku z karmieniem piersią nie jem nic smażonego ani wysoko przetworzonego. Odpada także kilka warzyw i ogólnie potraw. Można śmiało stwierdzić, że jestem na diecie lekkostrawnej. Nie jem margaryny, zamiast tego niewielką ilość masła. Jeżeli chodzi o słodycze, to ostatnio sobie pofolgowałam ale z tym już koniec dla mnie i dla Kotka :) Nie jadam także chipsów ani innych chipsopodobnych :) Mam w planach zacząć jutro od lekkiego treningu rozciągającego, plus brzuszki i podstawowe ćwiczenia. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.