Heeej, kurcze nie miałam neta od czwartku. Myślałam, że nie mam ręki! Co za katorga, życie bez neta. Właśnie popijam zieloną herbatkę, zaraz jade zawieźć męża do pracy a potem w końcu muszę poćwiczyć :) Dziś na tapecie: godzinka ćwiczeń na playstation i godzinka roweru stacjonarnego :) buźka i słonecznego dnia :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.