Jak w tytule dzis na wadze 89,80 i ciesze sie strasznie :) :) :) ostatnio waga zaczela spadac mi szybciej ( radosc ogromna ). Niezdawalam sobie sprawy, ze bylo ze mna tak zle. Wrocilismy do siebie ja i. Moj byly narzeczony ( bylismy razem 7 lat ). Ja wyjechalam z Angli do Hiszpani, bylam z kims innym w zwiazku on rowniez ale ponownie do siebie wroclismy i ja wrocilam rowniez dla nas do Angli. Wczoraj uslyszalam historie, podobno nasz znajomy , kiedy wyjechalam pogratulowal mojemu miskowi , ze wyjechalam i sie rozstalismy gdyz zrobilam sie taka gruba i brzydka. I w sumie mial racje, wygladalam strasznie, zaczyna robic sie lepiej :) jeszcze dluga droga przede mna. U mnie dzis deszczowo :)
Milego dnia wszystkim !!!
zoykaa
1 stycznia 2014, 16:41wszystko powyzsze z ebay:)dosiego:)
polishpsycho32
17 października 2013, 09:58musisz mu utrzec nochala...dasz rade a wtedy kopara mu opadnie..paradoksalnie takie uwagi dzialaja dopingujaco...
Ciril25
10 sierpnia 2013, 10:14Gdzie jesteś??? Nic nie piszesz, co u Ciebie...