Kolejne dni mijają , a ja jakoś sie trzymam . Dziś 81,6 kg , więc kolejny sukces. Czasami jest trudno , ale wiem dlaczego zaczęłam i że warto . Wreszcie zaczynam wyglądać jak dziewczyna . Brzuch nie jest wreszcie na pierwszym planie , choć może trochę jeszcze jest , bo biust mam raczej mały , a raczej przeciętny hahahah ....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.