Waga stanęła w miejscu, ale się nie poddaję, dietę trzymam. Jutro oficjalne ważenie to zobaczymy. Wczoraj kupiłam sobie 3 spódniczki i jedną bluzeczkę w rozmiarze 42. Świetnie z rozmiaru 48/50 zjechać do 42. W 40 też wchodzę, ale trochę za bardzo dopasowane. Pozdrawiam wszystkich ze sztormowym wiatrem.
naprawdę wspaniałe. Tak trzymajmy! Nie ma odwrotu!
jbklima
13 marca 2008, 13:45
nawet nie wiesz ile mnie kosztuje...aby sie .. zbliżać...codziennie do tych 66kilogramów...nic z paskiem nie robie bo to bez sensu...musiałabym zmieniać co 2 dni ..raz w górę ..raz w dól.....ja wiem ile Ty schdłaś..i wymiana garderoby jest konieczna...a poza tym taj jak każda kobieta....trzeba sie ubierać...jest okazja...idą swięta...wszystko co za duże od razu wydaję...chce to mieć poza sobą i bez odwrotu.....
jbklima
13 marca 2008, 11:45
ja tak dawno nic sobie nie kupiłam...czekam na ten spadek wagi...i nic..
<img src="http://img156.imageshack.us/img156/7789/kwiatyimotyleye5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
Hejho
13 marca 2008, 17:37naprawdę wspaniałe. Tak trzymajmy! Nie ma odwrotu!
jbklima
13 marca 2008, 13:45nawet nie wiesz ile mnie kosztuje...aby sie .. zbliżać...codziennie do tych 66kilogramów...nic z paskiem nie robie bo to bez sensu...musiałabym zmieniać co 2 dni ..raz w górę ..raz w dól.....ja wiem ile Ty schdłaś..i wymiana garderoby jest konieczna...a poza tym taj jak każda kobieta....trzeba sie ubierać...jest okazja...idą swięta...wszystko co za duże od razu wydaję...chce to mieć poza sobą i bez odwrotu.....
jbklima
13 marca 2008, 11:45ja tak dawno nic sobie nie kupiłam...czekam na ten spadek wagi...i nic.. <img src="http://img156.imageshack.us/img156/7789/kwiatyimotyleye5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>