Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem.
2 października 2007
Witam koleżanki. Od ostatniego ważenia bardzo dokładnie dietkuję. Zważę się dopiero w piątek, bo jak się ważę w między czasie to jakoś mi dietkowanie nie idzie. Myślę, że w piątek efekt będzie zadowalający. Za trzy tygodnie mam wesele. Muszę kupić nową kreację, bo wszystko na mnie wisi jak na wieszaku. Spódnice spadają przez biodra, ale to nic. Jest mi teraz lżej, lepiej się czuję i jestem zadowolona. Pozdrawiam was moje koleżanki.
bea900
2 października 2007, 20:25dobrze Ci idzie- więc trzymam kciuki i oby tak dalej:) pozdrawiam bea
Rooneyowa
2 października 2007, 19:57No to fantastycznie! Ja akurat jak cos na mnie wisi to ciesze sie jak male dziecko :) Powodzenia i wytrwalosci zycze
nadina
2 października 2007, 19:56Super,jak ja bym chciała żeby spodnie w których chodze spadały mi z tyłka:)Wiem,wiem same z siebie nie zlecą,trzeba im pomóc;)