Jutro ważenie. Myślę że trochę schudłam. W sobotę jadę do córki w odwiedziny. Znowu problem z dietą, ale będę się trzymać. Nie jest źle, spódnice spadają na biodra, spodnie zrobiły się za długie i w ogóle jest mi lżej. Inni też zauważają że schudłam. Bedę dalej walczyć z nadwagą. Pozdrawiam koleżanki i kolegów.