Już nie wiem co robić, moje dziecko ma 8 msc i nigdy nie przespało nawet połowy nocy, często jest tak, ze muszę latać do niej co 30 min, a to smoczek jej wypadnie, a to się coś przyśni, albo po prostu chce chyba żebym przyszła. Mam już jej tak dość, jestem tak wymęczona, ze o 19 już zasypiam, dobrze ze mąż mi pomaga, ale noce należą do mnie gdyż on pracuje, ja już wymiękam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
elirena
11 marca 2014, 19:53Oj pomysłów niemało, widzę. Dziewczyny doświadzone. Ja od początku przeczekiwałam te jej zaczepki, a pozatym ona już po 2 miesiacu zasypiała i nie jadła w nocy i spała całą noc. Ale właśnie przetrzymać płacz, wiadomo sprawdzić czy oki, czy tylko marudzi i chce mamy, ale przetrzymać.
KatRina21
11 marca 2014, 18:24Co do bobasa to nie pomoge bo nie mam:) ale co do poprzedniego wpisu to nie pij tego senesu czy jak to sie nazywa bo za niedlugi czas bedziesz miala problem z wc. Wszystkiego po trochu, moze znajdziesz czas zeby przygotowac jakis dietetyczny wypiek, pelno przepisow w sieci bez maki, cukru itd:) Trzymaj sie dzielnie:)
tymona
11 marca 2014, 15:49może marne pocieszenie ale niektórym dzieciom trudniej przychodzi całonocny sen. Może spróbuj policzyć do 15 zanim w nocy się do niej udasz, wydłużaj ten czas stopniowo. Daj jej chwilę na samodzielne uspokojenie. Nie będzie łatwo bo już się przyzwyczaiła że na każdy jej znak ty przybywasz. Powodzenie. najważniejsza w wychowywaniu konsekwencja i obserwowanie dziecka - tak mawia moja mama.
angelisia69
11 marca 2014, 13:16Oj oj to wspolczuje,moj odkad 4mies skonczyl zasypial z butla i zadko kiedy sie budzil w nocy,a do 4mies moze raz w nocy wstawalam pieluszke zmioenic i nakarmic,ale to trwalo niecale 10min.
ksiezniczka
11 marca 2014, 12:20I zazdroszczę bo widzę ze na pasku masz już 6 z przodu, och jak ja o tym marzę
grucha81
11 marca 2014, 12:20miałam tak samo, cuda robiłam i stwierdziłam że to nie jest kwestia samych zasad, metod ale jeszcze charakteru dziecka niektóre przesypiają całe noce , a inne nie ja czasem spałam z synkiem żeby się po prostu wyspać słyszałam że nieraz pomaga położenie koło dziecka np. piżamy w której śpi mama (tylko takiej po kilku dni) wtedy dziecko czuje "zapach" mamy i śpi u nas nie zadziałało niestety może staraj się w ciagu dnia ograniczać drzemki? powiem Ci że mój synek ma prawie 5 lat i nadal czasem się budzi w nocy tylko że sam przychodzi i kładzie się koło mnie
ksiezniczka
11 marca 2014, 12:18u mnie z obydwoma taki problem, niektóre dzieci śpią całą noc od 3 miesiąca, mój starszy dopiero jak skończył dwa lata, ale wtedy urodził się młodszy. Teraz na 11 miesięcy i budzi się co jakieś dwie godziny co trzy je, nawet w nocy więc też szału nie ma. Może tak jak napisała poprzedniczka, przysunąć łóżeczko i choć za rączkę potrzymać. Są też takie zabawki do spania imitujące bicie serca mamy-ponoć pomagają. Czytałam też ze dobrze jak mama prześpi się z przytulanką dziecka to przesiąknie jej zapachem i potem jaj córcia będzie z nią spała to będzie czuła Twój zapach i powinna być spokojniejsza. Ale ja tego nie testowałam
ciezkacukierniczka
11 marca 2014, 11:57miałam tak z Pierworodnym. Oczekiwał że będę przy nim 24 na dobę. Mały spał w swoim ółżeczku w naszej sypialni. Żeby nie brać go do nas, przysuwałam łóżeczko do naszego tak żebym w razie czego potrzymała go tylko za rączkę. Pomogło. Po kilku nocach zaczął ładnie spać. Z Młoda nie było tego problemu. Nauczyliśmy ją od małego samodzielnego zasypiania. Pierworodnego lulalam, czytałam bajki, sluchaliśmy pozytywki i wychodziłam az zasnąl. Z Młodą jest inaczej. Kładę do łóżeczka, gaszę światło i wychodzę. Bajki jak na razie czytam tylko starszemu. Niestety w dalszym ciągu czekam aż zaśnie i dopiero wychodze od niego z pokoju.