jeszcze niedawni cieszylam sie na 8 z przodu a tu prosze juz 7...dzis odnoyowalam na wadze 79.5... juz tak.niewiele mi zostalo...
Najlepsze jest to ze i pozwole sobie na czastke czy dwie czekolady...i na jakies mozliwie zdrowe ciacho....
Ale jeszcze smiesniejsze jest to ze w ogole nie cwicze ;) nie wiem jak to osiagam...o od razu powiem ze sie nie glodze.... jem bardzo zdrowo po prostu...
Eczoraj sasiad FACET mnie zaczepia i.mowi..."matko jak ty schudlas, zdradz sekret jak to zrobic"... no jak facet zauwaza to musi byc cos na rzeczy... a tu zadnego sekretu nie ma Zaprogramowalam mozg na to ze do 30tki mam byc extra laska i koniec...mozm musi sie sluchac
polishpsycho32
26 października 2015, 00:49swietne efekty moje gratulacje :)
aluna235
24 października 2015, 20:18Pięknie Ci idzie. Gratuluję. Chyba muszę odchudzić swój mózg ;)
angelisia69
24 października 2015, 13:30;-) pozytywnie i super!Bo odchudzanie to glownie dieta,cwiczenia sa tylko dodatkiem.tak wiec jak mniej jesz to i waga spada
orchidea24
24 października 2015, 07:02gratulacje i oby tak dalej :)