W lutym stosowałam:
a) Naprzemiennie szampony Pirolam i Alterra (koffein)
b) odżywka do włosów wypadających Green Pharmacy (2xtyg, po każdym myciu)
c) maska drożdżowa+olejek rycynowy+olejek łopianowy z papryczką chilii (1xtyg, przed myciem na ok.2godz pod czepkiem i ręcznikiem)
+
+
d) masażer ( prawie codzienne masowanie skóry głowy, dla lepszego krążenia, a tym samym wzrostu włosów)
e) henna koloryzująca, wzmacniająca z ziół(ciemny brąz) 1raz
Bonita1990
2 marca 2014, 00:23Pirolam to najlepszy szampon jaki używałam, jako jedyny radzi sobie z moją suchą skórą głowy, ale żeby też powolutku go odstawić i nie uzależnić od skóry głowy to naprzemiennie stosowałam z alterrą-tez delikatnym szamponem, z czasme bede uzywac pirolamu co 3mycie, zeby powoli odstwic, jak ktos ma sucha skore głowy i włosy wypadaja to polecam szczerze Pirolam :)
malicka5
1 marca 2014, 20:46A jak te szampony? Sprawdziły się?
Bonita1990
1 marca 2014, 18:29mam, myślę, że w przyszłym miesiącu zrobię takie zestawienie :)
ania14021994
1 marca 2014, 18:20masz zdjęcia porównawcze włosów? :) ładny kolorek na pierwszym zdjęciu :)