Nieudane zakupy, ale i komplement, o którym mogłam kiedyś pomarzyć...
Dziś byłam z Mamą po raz pierwszy od baardzo długiego czasu w centrum handlowym. Zwykle robię zakupy przez np allegro.Chciałam kupić sobie płaszczyk na zimę, a że w internecie nie ma nic ładnego, a przede wszystkim ocieplanego, to buszowałam pół dnia po sklepach. Ja nie wiem, ale czy w Polsce nie zdają sobie sprawy, że nasza zima, jest prawdziwą, chłodną zimą, a w ofercie płaszczyki cienkie bardzo, że jedynie na wiosnę/jesień. W końcu znalazłam jeden jedyny, dość solidny jeśli chodzi o materiał, ale i cenę...bo 460zł, piękne połączenie fuksji i czerni, ze ściągaczami, fajny krój, zaznaczona talia...ehh ale moja talia nie była w nim zaznaczona, gdyż najmniejszy rozm był 38, przymierzyłam nawet 36 z innego fasonu i mi ekspedientka stanowczo odradzała, twierdząc, że przy mojej budowie jedynie wchodzi w grę 34..bo jestem bardzo drobna...ja drobna?!?!? Kurczę..z jednej strony rozczarowanie, bo wychodzi na to że płaszczyka w tym roku nie kupię (chyba, że w dziale dziecięcym ;p) a z drugiej...przypomina mi się to niefajne uczucie gdy przymierzałam ciuchy w znacznie większej rozmiarówce, wszystko nie pasowało, bo się nie dopinało...a ja czułam taki wstyd i złość na siebie, że się zaniedbałam.
Zażartowałam do mamy, że schudłam 15kg, po to by nie móc sobie kupić płaszcza na zimę...a potem skręciłyśmy do działu z ubraniami dla dzieci, z nadzieją, że może coś tam cudem upolujemy :P
Mimo zauroczenia płaszczykiem, przytyć nie zamierzam ;p
Mam nadziej, że znajdę w końcu jakiś ciepły, ładny płaszczyk.
Czy którejś z Was udało się znaleźć ładny, ocieplany płaszcz na zimę? Jeśli tak to gdzie?
Dziś byłam z Mamą po raz pierwszy od baardzo długiego czasu w centrum handlowym. Zwykle robię zakupy przez np allegro.Chciałam kupić sobie płaszczyk na zimę, a że w internecie nie ma nic ładnego, a przede wszystkim ocieplanego, to buszowałam pół dnia po sklepach. Ja nie wiem, ale czy w Polsce nie zdają sobie sprawy, że nasza zima, jest prawdziwą, chłodną zimą, a w ofercie płaszczyki cienkie bardzo, że jedynie na wiosnę/jesień. W końcu znalazłam jeden jedyny, dość solidny jeśli chodzi o materiał, ale i cenę...bo 460zł, piękne połączenie fuksji i czerni, ze ściągaczami, fajny krój, zaznaczona talia...ehh ale moja talia nie była w nim zaznaczona, gdyż najmniejszy rozm był 38, przymierzyłam nawet 36 z innego fasonu i mi ekspedientka stanowczo odradzała, twierdząc, że przy mojej budowie jedynie wchodzi w grę 34..bo jestem bardzo drobna...ja drobna?!?!? Kurczę..z jednej strony rozczarowanie, bo wychodzi na to że płaszczyka w tym roku nie kupię (chyba, że w dziale dziecięcym ;p) a z drugiej...przypomina mi się to niefajne uczucie gdy przymierzałam ciuchy w znacznie większej rozmiarówce, wszystko nie pasowało, bo się nie dopinało...a ja czułam taki wstyd i złość na siebie, że się zaniedbałam.
Zażartowałam do mamy, że schudłam 15kg, po to by nie móc sobie kupić płaszcza na zimę...a potem skręciłyśmy do działu z ubraniami dla dzieci, z nadzieją, że może coś tam cudem upolujemy :P
Mimo zauroczenia płaszczykiem, przytyć nie zamierzam ;p
Mam nadziej, że znajdę w końcu jakiś ciepły, ładny płaszczyk.
Czy którejś z Was udało się znaleźć ładny, ocieplany płaszcz na zimę? Jeśli tak to gdzie?
dorotuniaa
24 października 2013, 09:21Swojego czasu na allegro było mnóstwo ładnych płaszczyków a teraz takie to jakieś dziwne mają ... Najlepiej poszukaj w małych sklepikach z ciuchami , napewno znajdziesz coś nie za drogiego, ładnego i porządnego :)
dytkosia
23 października 2013, 23:02ta tylko u nas rozmiar rozmiarowi nie równy