Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Droga do szczęścia jest ciemna i ciernista, ale
rozświetla ją nadzieja


Jest mi smutno, źle...
Nie mam tyle energii, siły do działania,
trochę podupadłam z wiarą w sukces...                                                                                                                           

bo z włosami tragedia ...w dodatku wagowo na pewno podskoczyłam...miałam gorsze dni i trochę popłynęłam podczas wizyt u dziadka...

Nawet ten wzrost wagi by mnie tak nie przeraził co coraz to rzadsze włosy, które zamiast na głowie są na dywanach, poduszkach, wannie, umywalkach, talerzu...ubraniach...wszędzie tam gdzie być nie powinny :/

ale dosyć już narzekania...


Nadzieja... tylko to mi teraz pozostało...

„Nadzieja nie przywiązuje się do teraźniejszości, wybiega naprzód, by dotrzeć do celu”

                                  

Nadal biorę revalid (już 3ci tydzień), poza tym mam wcierkę robioną z apteki (z przepisu dermatologa) no i byłam już na 1wszym zabiegu azotowania (jest ich 10) chodzi się na nie raz w tyg, więc do końca listopada będę akurat i zażywać revalid i chodzić na azotowanie skóry głowy.

„Nadzieja matką głupich? Przeciwnie, nadzieja to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość”



Piszę o nadziei dziś, nie tylko dlatego, że mam nadzieję że w końcu odzyskam swoją dawną czuprynę i szczupłą sylwetkę, ale też dlatego, że teraz prawdopodobnie zaczynam swój nowy etap w życiu...
Mam na uwadze tu nie tylko studia mgr, nowe miasto, uczelnia, inne środowisko, ale też pojawił się ktoś w mym życiu kto może mi go wywrócić o 360 stopni...ale czy tak się stanie to czas pokaże...

                                             

„Nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury”

                                          

  • MonikaBk

    MonikaBk

    18 września 2012, 13:57

    życzę powodzenia z czupryną, żeby w końcu byłą poprawa :) a pytałaś dermatologa o darsonwalizacje na włosy? albo czy już wcześniej próbowałaś ? piękne cytaty, a w szczególności ten ostatni

  • szagii

    szagii

    15 września 2012, 12:51

    niestety ta sfera jest bardzo trudna to odbudowania ale dla mocnego nic trudnego ehhe ;) trzymaj sie :*

  • zaga24

    zaga24

    15 września 2012, 12:28

    Kochaan 3mam kciuki za Twoja czuprynę! musi byc dobrze. aco do tego kogos to nie bądz taka tajemnicza.... a gdzie poszłas na studia mocno Cię sciskam nie łam sie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.