Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Pokręcony początek tygodnia
10 października 2011
Trochę się dzisiaj tak czułam- moje nogi grały pierwsze skrzypce. Miałam małe urwanie głowy, przemieszczałam się z miejsca na miejsce, ale wszystko pozałatwiane i jest tak jak trzeba. Jednak nie będę się o tym rozpisywać. Waga powoli spada jest progres więc podążam w dobrym kierunku-zmotywowana, choć troszkę zapędzona ;)