Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
biegnę..byle do przodu..


biegnę... i nie mogę doczekać się mety.. 
WAGA 71,8                    CEL: 55 kg
Zaczęłam biegać. Spokojnie mogę nazwać to bieganiem bo jeszcze z 3 tygodnie temu był to raczej marsz..
Dziś zrobiłam dobre 6 km...nie mogę doczekać się jutra i mojej leśnej drużki..iii nie zatrzymywałam się gdy byłam zmęczona. Zatrzymałam się dopiero gdy skończyłam!  


dzisiejsze ćwiczenia:
-Julian 8/30
- Mel B - trening całego ciała
-Mel B -abs
=ok. 50 min + biegi
Zjedzone kacl: ok. 1500 
Jeśli na czymś Ci zależy, walcz o to do ostatniej chwili…

  • beatka2789

    beatka2789

    10 grudnia 2013, 12:30

    z pewnością do shreda jeszcze wrócę ale w innej formie, przeplatanej z innymi ćwiczeniami, bo jeden trening taki mnie nudzi. Ale to dopiero w nowym roku

  • x001x

    x001x

    28 listopada 2013, 06:35

    Bardo ladnie! zaraz 6 z przodu a nielugo po tym 5 i 55!

  • beatka2789

    beatka2789

    28 listopada 2013, 06:35

    tak trzymaj Kochana :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.