sroda wczoraj po dniu od 8 30 do 7 pm w robocie mialam wole by isc na silownie i zrobic co trzeba moze krocej niz w planie ale rano dzis we czwartek pomyslalam- dobrze ze sie przemoglam!!!
waga wskazywala wczoraj po cwiczeniach juz tylko 64.2kg!!!!
gotuje i przyrzadzaqm posilki z wyprzedzeniem bo nei da rady inaczej i trzeba tak sie nauczyc, i maz ma wyprawke i ja mam!
dzis odpoczynek i bedziemy robic bitki wolowe na goracej wodzie.