Ja jestem zajebiście zadowolona z diety. Nie daję się obżarstwu a stylu- przeciez Swieta sa. No i co z tego!
Nie jest to powód dla którego mozna bezkarnie ZREC i tyc w konsekwencji..
Owszem jem wszystko, ale z umiarem. :)Rzecz ta sama ma się do bab w ciązy. Wymówka typu, no w ciazy jestem, MUSZE JESC. I ZRE w podwójnych ilościach, a przeciez płod wazy ze 4 kg, wody plodowe ok 3kg, lozysko 1.5kg. No, powiedzmy 8-12kg mozna przytyc w ciazy. 20 kg to istna PATOLOGIA.I brak wiedzy. Mam nadzieje ze mi to nie grozi.
Grubbbcia
4 kwietnia 2010, 22:31a co sie tyczy kobiet w ciazy, to czesto te 20 kg jest wynikiem zaburzen w gospodarce wodnej organizmu - kobiety puchna. Znam takie, ktore 1 5i wiecej z tych 20 kg tracily w pierwszym tygodniu po porodzie.
Orzeszek1985
4 kwietnia 2010, 21:17A ja pojadlam dzisiaj w swiadomosci :) DUZO!:)) Nie czuje sie zle, nie objadlam sie do upadlego tylko takie troche tu troche tam, same pysznosci:))) A co do ciaz, to powiem Ci tak: ja przytylam okolo 20kg przy pierwszej ciazy, po trzech miesiacach wazylam tak jak z przed ciazy, u mnie przewazala woda :)