męczy mnie te bezrobocie............ chociaż jestem na nim krótko. Mieszkam z rodzicami , więc mam co jeść i od czasu do czasu dostaję jakieś pieniążki. . haha ale chciała bym parę groszy przytulić na swoje wydatki.
szukam pracy, przeglądam ogłoszenia, dowiaduję się po znajomych ale nic z tego nie wychodzi. byłam dziś na rozmowie w kwiaciarni o staż ale ta baba wstrętna...była wręcz arogancka i ta praca po tyle godzin, bez dnia wolnego..... za nie całe tysiąc złotych. nie wiem co lepsze bezrobocie czy ciągła harówka za grosze.
a co do diety. to trzymam się. wczoraj ćwiczyłam trochę taki mini zestawik z you tube .
dziś na wieczór tez postaram sie chociaz ze 25 minut.
znajomi , koleżanki po liceum rozeszły się .... teraz bardzo rzadko się z nimi widuje. prawie wcale
kazda ma swoje zycie i swoje problemy , nie ktore wyjechaly i studiuja inne pracuja lub wola cale dnie spedzac ze swoimi chlopakami...
Ta dorosłość..............
Bogini117
19 lutego 2015, 21:134dni a waga stoi
ewela22.ewelina
19 lutego 2015, 21:00szukaj dalej moze wkoncu sie cos uda:)
Pszczolka000
19 lutego 2015, 19:38No ja Ci powiem, że teraz jak już mieszkam z mężem i oboje pracujemy i mamy swoje życie na głowie to nie chce mi się za bardzo spotykać z koleżankami ze średniej.. Bardzo się różnimy teraz, bo ja mam troszkę inne patrzenie na świat :P
Bogini117
19 lutego 2015, 19:39rozumiem Cie. ale ja nie dawno bo nie caly rok temu skonczyłam ogolniak , a widuje sie tylko z 3 kolezankami :)
Pszczolka000
19 lutego 2015, 19:41No ja mam 2 przyjaciółki od przedszkola, po gimnazjum się rozeszłyśmy, każda do innej szkoły, jednak dalej się widujemy, a z dziewczynami ze średniej, to raz może 2 razy w roku się widzę :P
Bogini117
19 lutego 2015, 19:47ja mam wrazenie, ze kiedys z nimi bardzo dobrze sie trzymalam. a teraz to kazda poszla w inna strone i ciagle zajete albo czasu nie maja. jedna pracuje tylko z 3 . i jak sie z nia widuje to przychodze do niej do roboty....i to tyle.
Pszczolka000
20 lutego 2015, 14:32No niestety, każde drogi się kiedyś muszą rozejść..
vitalia92
19 lutego 2015, 19:32Moja kolezanka pracuje u chinczyka, umowe ma na 1/2 etatu, a pracuje na caly, a chinczyk cwany zeby za duzo nie oplacac za pracownikow to im zrobil 1/2, a na dodatek raz jej proponowal wiadomo co za pieniadze, a drugi raz ja obmacal. Ja bym wolala nie miec pracy niz dalej tam pracowac ;d
Bogini117
19 lutego 2015, 19:38ja pracowałam w sklepie sportowym niby renomowanym typową drogą sieciówką a nie dali mi umowy wcale !! żadnej. i stawka 5/h u mnie w miescie strasznie trudna znalezc prace jako kol wiek dla kobiety, wszystko po znajomosci
88sweet88
19 lutego 2015, 18:54Tak to jest..lepiej juz siedz w domu niz harowac jak wol za nic..A po zakonczeniu szkoly zawsze tak jest niestety..ja jeszcze jak wyjechalam za granice to juz wogole Nie bylo kontaktu z nikim.
Bogini117
19 lutego 2015, 19:30jak przeglądam Twoj profil to Ty ciagle cwiczysz.;D a ja zdołałam dzis 20 minut wytrzymac.:( bardzo slabo. ale czuje juz po moich mięśniach ze im wystarczy na dzisiaj