jestem juz po drugim dniu na silowni. nawet nie mam ocohty na slodycze. SZOK.
dzis dalam czadu 2 godzinki bylam, zrobilam 20 cwiczen ogolnorozwojowych.
boje sie tylko jutrzejszego poranku i ZAKWASOW !!
najgorzej rece. ale damy rade. jutro bedzie juz lepiej.
denerwuje mnie tylko jedna babka co tam tez przychodzi o tej porze co ja i sie dziwnie patrzy na mnie i na mojego chlopaka. i to praktycznie ciagle. ( zamiast cwiczyc udaje ze pije wode ) ahahah .
chyba brakuje jej piatej klepki
ale olac ja !!
juz dzisiaj nic mi nie popsuje humorku
Kwiatuszek80
14 listopada 2014, 20:13poranek będzie ok zobaczysz
vitalia92
13 listopada 2014, 22:32poranek bedzie super :D moze bedzie troszke niekomfortowo, ale za to jaka satysfakcja :) jak ktos sie glupkowato na mnie gapi to ja robie to samo.. patrze prosto w oczy, mierze bezczelnym wzrokiem z gory do dolu i najczesciej wyobraz sobie wygrywam ta "oczna" walke :D pamietam, jak bylam kiedys na zakupach i spotkalam przed sklepem kolege, gadalismy sobie, jakichs dwoch kolesi stalo kolo auta i jeden tak jakos dziwnie sie gapil, jakies glupie usmieszki, wiec ja uruchomilam moje patrzalki i koles zostal powalony na lopatki :D badz pewna siebe i pokaz tej babie kto rzadzi :D
Bogini117
14 listopada 2014, 09:58nie jest tak zle. myslalam ze bedzie gorzej :)