Po czym wskoczyłam w bikini i wyszłam na podwórko. Muzyka na full i jestem w niebie :D Leżałam do 12, brzuch brązowy a z nóżkami trochę gorzej, ale jutro nad tym popracuje . Kolejną rzeczą którą zrobiłam po tym to było IIśniadanie ( 2 kromki chleba alpejskiego przypieczonego w tosterze z szynką i pomidorem )
Szybki prysznic, ogarnięcie w domu i musiałam zrobić obiad: ( hamburger pieczony, trochę ryżu (wiem, wiem, że czarny lepszy, ale od czasu do czasu tego też trzeba skosztować;d ) no i surówka :)
podwieczorek: (arbuz, 2małe części grejpfruta)
kolacja: zielona herbata
( 2x wafel ryżowy, 1/2ser biały półtłusty z rzodkiewką, szczypiorkiem i pomidorem )
Po kolacji poszłam pobiegać (10 minut dobrego biegu)
podwieczorek: (arbuz, 2małe części grejpfruta)
kolacja: zielona herbata
( 2x wafel ryżowy, 1/2ser biały półtłusty z rzodkiewką, szczypiorkiem i pomidorem )
Po kolacji poszłam pobiegać (10 minut dobrego biegu)
tak, ja wiem, że nie ćwiczę nie wiadomo ile..
ale szybko się zniechęcam do ćwiczeń, dlatego postanowiłam sobie, że będę co tydzień dokładała nowe ćwiczenie i milej spędzała przy tym czas :)
po małym kroku - do celu!
ale szybko się zniechęcam do ćwiczeń, dlatego postanowiłam sobie, że będę co tydzień dokładała nowe ćwiczenie i milej spędzała przy tym czas :)
po małym kroku - do celu!
nusia877
17 czerwca 2013, 23:06fajne menu :-)
CytrusowaKawa
17 czerwca 2013, 23:04pychotka ♥
lourianne
17 czerwca 2013, 22:54pyszne jedzonko ! ;) narobiłaś mi smaka na arbuza ;p. Powodzenia !
kkasikk
17 czerwca 2013, 22:38super jadłospis :) oby tak dalej