Zimno było, ale ubrałam się w kilka warstw i świeciło słońce, więc ruszyłam w teren. Dzisiaj 22,5 km... zmarzły mi ręce - nie ubrałam rękawiczek, na szczęście na uszy założyłam opaskę. Gdyby wiało, nie wytrzymałabym na rowerze dłużej niż 5 minut... więc było dziś zimno, ale ciepło.
17 dni na diecie... jeszcze dni 13 i będzie ważonko.
OnceAgain
2 kwietnia 2014, 08:11Chyba już się uzależniłaś od rowerka :) co? Ja bez rękawiczek nie ujadę więc zawsze mam jakąś parę przy sobie. Kurcze też mi się chcę na rower a nie mam kiedy....
adriana100
1 kwietnia 2014, 22:05U mnie też było zimno. 13 dni i będzie spadek. Trzymam kciuki!
paauulinaa
1 kwietnia 2014, 21:54bez rękawiczek to póki co ciężko jeździć :)U mnie piękne słoneczko a 5 stopni tylko :)
naajs
1 kwietnia 2014, 20:16i bardzo ładnie dzisiaj :)