Obiecuję wszem i wobec, że to była ostatnia paczka chipsów w te wakacje. I zamierzam dotrzymać słowa. Żadnych śmieciowych zagryzek. Uważam, że są niepotrzebne i bez nich wieczór byłby bardziej dietetyczny. Nie zamierzam wrócić do celllulitu i galaretkowatości, więc to co było złe skończyło się z wczorajszym.
Ogólnie wypiłyśmy po 3 piwa i 2 drinki Jima Beam'a z Colą Zero oczywiście. Była kupa śmieciowego żarcia: BAKE ROLLS'Y, chipsy paprykowe, cebulowe i o smaku pizzy. Także kalorii w siebie władowałam co nie miara. Nie mam kaca ogólnie. Czuję się dobrze, ale nie mam apetytu za bardzo. Na śniadanie 2 kawałki chleba pełnoziarnistego+jogurt. W ramach drugiego było jabłko. Na obiad troszkę kurczaka z ananasem. Na odwieczorek będzie troszkę lodów, bo przyjeżdżają rodzice. Może dziś sobie zrobię wolne od ćwiczeń, żeby jako tako się zregenrować, ale jeszcze nie wiem, bo może po kolacji najdzie mnie ochota na jakieś fikanie.
Teraz piję schłodzonę Colę Zero. Muszę delikatnie ogarnąć w kuchni i przyjąć gości. :) Ach... leniwie mi dziś. Ale dobrze, że pogoda całkiem fajna. Chociaż chmury coś zaczynają przeszkadzać.
Miłej i spokojnej niedzieli.
zaga24
25 czerwca 2012, 06:20no kochana ja Cię przypilnuje już z tymi chipsami;p
88sweet88
24 czerwca 2012, 20:47ty nawet nie zauwazysz na wadze ze chipsy zjadlas hehe a brzuch ci odrazu nie wyjdzie:pp no ale jak sie pije zawsze hcce sie wiecej jesc ..
martynaaa1919
24 czerwca 2012, 19:35Ty to sobie mozesz pozwolic na takie rarytasy z taka figurka;p Oczywiscie raz na jakis czas:)
smutekk
24 czerwca 2012, 19:01daj spokoj nowy dzien nowe mozliwosci, ja sie nawpierdzielalam pizzy domowej dzis, chodze pełna jak bak i jestem zła na siebie, ale jutro rano ide na silke na czczo i bede biegac. Przyjmuje wyzwanie aktimela:D i nie bede jesc z Toba do konca wakacji zadnego smieciowego zarcia poza kawalkiem placka na imieninach u P. ale tylko jednym, obiecuje:D
lecter1
24 czerwca 2012, 17:37Wzajemnie:) No i powodzenia:)
magda112131
24 czerwca 2012, 17:02i fajnie:) raz na jakiś czas możesz sobie pozwolić jak najbardziej:) buziaki
schudne21
24 czerwca 2012, 17:00Ja wczoraj i dziś zjadłam dużo róznych ciast i prawie nic poza tym i obiecuję wszem i wobec ,że od jutra 0 cukru w diecie:) Bo waga znowu podskoczyła już dzisiaj rano:(Buziak
nora21
24 czerwca 2012, 16:21ja mam ochotę na te śmiecie :) ale znając mnie wyrzuty sumienia by mnie zabiły :P
.morena
24 czerwca 2012, 16:16hahaha no racja :D ehh dawno piwa nie pilam :) i chipsow nie jadlam ;) chipsy ostatni raz (garsc) w październiku 2011 :) u mnie niebo bezchmurne :)) milej niedzieli
mili80
24 czerwca 2012, 16:15Kacyk to leń hehe :) Czasami można pogrzeszyć, byle nie za często :P Miłej niedzieli:)