Hejka Piękne!
Tak! Dziś aktualizuję pasek. Już pożegnałam się z @, więc stwierdziłam, że może wejdę na wagę. Choć chciałam w sobotę, ale jakoś mnie tknęło. No i weszłam. Moim niebieskim oczom i jakże zdumionym ukazało się 57,3 kg! Czyli spadek -0,6 kg... chyba tygodniowy... ? Jestem taka szczęśliwa... jeszcze 3,3 kg i sukces osiągnięty. Wtedy stabilizacja. :) Wczoraj przejechałam rowerem 6,77 km, twało to pół godziny. Była taka wichura, że nie dałam rady więcej. Cm w pasie spadły mi do 59... udo 53, drugie 54 (no już mam tak dziwnie), biodra 95,5. Eee...
Zaraz jadę z Krzysiem moim do miasteczka na godzinkę. Dziś na obiad robię pomidorówkę z gotowanym mięsem z kurczaka. Kocham pomidorówkę. Ubóstwiam. :) Mniam!
Następne ważenie w kolejny czwartek... najwcześniej. :-)
Moja motywacja na dziś.
katinkaa
24 maja 2012, 22:07no i gitara :) cel zawsze osiąga się małymi kroczkami...:)
ness.
24 maja 2012, 20:11Gratuluję spadku! ;)
blair88
24 maja 2012, 19:58musze czytac Twoj pamietnik, masz tyle samozaparcia i dam radę wrocić i schudnąć do celu ten 1 kg jeszcze :)
PlayboyBunny828
24 maja 2012, 19:23Wiesz.. u mnie to w ogóle jest ciężko przez moje kompulsy ;/ ale mam nadzieję, że to już się skończyło. Nie umiałabym aż tak skrupulatnie jak Ty liczyć :)
PlayboyBunny828
24 maja 2012, 18:21nie ;) jem ok 1500-2000... czasem mniej... zalezy jak się uda.
PlayboyBunny828
24 maja 2012, 17:35tak, jestem już na stabilizacji. A przynajmniej staram się być...
NOwaJaDoCelu
24 maja 2012, 16:51gratuluje
poemka90
24 maja 2012, 15:54no i super gratuluje :)
samela
24 maja 2012, 15:25BRAWO! ;)
arsenka
24 maja 2012, 13:01ja też kocham pomidorówkę... jestem od niej uzalezniona... zwłaszcza z ryżem osobno gotownym ..Gratuluję spadku... ;)) ja dopiero zaczęłam @ ... zjadłam snicersa i zjadła bym jeszcz ze 3 batony ... i chyba by to nic nie dało... ależ cche mi się jeść...
kate3377
24 maja 2012, 12:58Uwielbiam pomidorówkę:D
slenderin
24 maja 2012, 11:40Gratulacje :) Ale masz wąską talię!