Troszkę jakoś zapomniało mi się o byciu tutaj, ale znów powracam :) Co do mego odchudzania to jak zawsze - całe życie hehe :) to już chyba wpisane jest w mój życiorys :) Fakt faktem jakieś malutkie efekty widać z jazdy rowerkiem bo mieszczę się w spodnie które od dawana przewalały się w szafie ;) - to już coś z czego bardzo się cieszę :) Również mam chęci zapisać się na step bo rowerek w domu to wiadomo jak ktoś nie ma silnej woli to raz się chce raz nie a tak wyjdzie się do ludzi i jest inaczej bo już coś trzeba :)
Ale jak na razie są to plany a czy dojdą do skutku to się jeszcze okażę :)
nadkaa
24 maja 2011, 12:47no i gdzie ten powrót?:P:)ja czekam:)buziaki:*
nadkaa
15 kwietnia 2011, 21:09Trzymam kciuki za wiosenna motywację:)Powracajmy wszyscy i weźmy się w garść bo sezon bikini wkrótce<u mnie to chyba za 10 lat:P:>pozdrawiam:*