Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tyle i nic...


Oj, powiem Wam, że nie jest dobrze! Od paru dni moi bliscy i ja poupadamy na zdrowiu! Mąż leczy się w delegacji, Córeczka nadal kaszle, antybiotyk musi brać a i tak bidulka marnie wygląda, młodsza chodzi do przedszkola, ale też sporadycznie kaszlnie. Ja jestem nie do życia od soboty i ten stan się utrzymuje, wykluczona jestem z ćwiczeń (2 aerobiki poszły się bujać), dodatkowo rozbolało mnie kolano... a i dieta zachwiana kompletnie - może więcej nie jem i słodkiego też niespecjalnie, ale jednak niesystematycznie i nie to co bym chciała... Mam nadzieję, że niebawem wrócę do siebie... Nawet nie miałam siły by tu pisać - a jednak to pisanie tutaj właśnie tak fajnie mnie motywuje - wiem, że zawsze ktoś to przeczyta (choćby od niechcenia) i może coś napisze - komentarze są ważne, wszelkie komentarze! 

Pogoda dziś paskudna, dołująca, brzydko szaro-buro i ponuro... wieści z rodziny przygnębiające... Matko, jak by mi się przydała jakaś pozytywna myśl! Z odchudzaniem się nie poddaję, ale to nie jest całe moje życie... Dobra, koniec smęcenia... Jutro będzie lepiej - musi być!

Buziaczki:*

  • Dytusia

    Dytusia

    7 listopada 2014, 12:54

    Nawet po najgorszej burzy zawsze przychodzi słońce... wiec nie martw się jutro będzie lepiej.....;)

  • Waniliowa80

    Waniliowa80

    6 listopada 2014, 18:50

    wirusy krążą w powietrzu i atakują, daj organizmowi się zregenerować i wtedy pomyśl o ćwiczeniach teraz to jedynie dodatkowo osłabiłabyś organizm a to nie wskazane, duży plus za nie podjadanie :)

  • Krasnalia

    Krasnalia

    6 listopada 2014, 16:55

    Ważne, że nie jesz więcej i nie wcinasz słodyczy. Ćwiczenia poczekają, a choróbsko w końcu puści :) Wszystkiego dobrego :)

  • MonikaGien

    MonikaGien

    6 listopada 2014, 16:05

    Zdrówka dla wszystkich! mnie tez, tfu, tfu coś próbuje brać ale się nie daję, trzymaj się! pozdrawiam

  • Kasia19943

    Kasia19943

    6 listopada 2014, 11:54

    Oj tak, pisanie tutaj motywuje i to bardzo, a komentarze to juz mega motywuja! :D Dlatego dzialamy, i piszemy tutaj co sie u nas święci! :D

  • Nienia87

    Nienia87

    6 listopada 2014, 11:22

    Pewnie że będzie lepiej :). Trzymam kciuki za poprawę humoru i szybki powrót do zdrowia Twojej rodzinki :):)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.