Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi. Niech się dzieje.


Dzisiejsza waga: 75,0 kg.

Stracone od wczoraj: - 0,7 kg

Stracone w tym tygodniu: - 0,7kg

Mój plan zakłada utratę 0,1kg dziennie, czyli 0,7 kg tygodniowo. Na dobrą sprawę mogę stwierdzić,  że normę na ten tydzień wyrobiłam;)

W kwestii dietowania brak mi konsekwencji, wiem to nie od dziś. Wczoraj jednak doznałam pewnego szoku. Na VItalii zarejestrowałam się w 2011 roku i w tym czasie....przybyło mnie 10 kg. Dziwię się i nie dziwię...Z roku na rok młodsza nie jestem, jest coraz trudniej zmotywować się. Spróbuję choć raz zrobić coś do końca, dla siebie.

Wstałam dziś dość późno (godz. 10.00). Dzień zaczęłam od szklanki ciepłej wody z cytryną. Na śniadanie była owsianka ( płatki owsiane, otręby,nasiona chia, rodzynki, wiórki kokosowe, cynamon). Teraz popijam kawę. Przekąską  będzie pomarańcza.Na obiad będzie kasza jaglana z suszonymi pomidorami, świeżym ogórkiem, kukurydzą, oliwą i ziołami ( zapomniałam, że dziś sklepy nie funkcjonują, więc próbuję sklecić coś jadalnego z tego co jest). Podwieczorek: koktajl na bazie jogurtu naturalnego i truskawek. Kolacja: zupa- krem z buraczków z dodatkiem jogurtu i prażonych pestek ze słonecznika.

W ramach pewnego eksperymentu postanowiłam:

- codziennie zaczynać dzień od owsianki (lubię owsiankę, ale jadłam ją zazwyczaj tylko 2 razy w tygodniu. Często pomijałam śniadania , lub traktowałam je ,,po macoszemu")

- 2 razy w tyg. będę jeść ryby

- codziennie balsamować ciało ( nawet kiedy nie będzie mi się chciało)

- pilnować aktywności fizycznej (przynajmniej 30 minut dziennie)

- wypijać przynajmniej 1,5 litra wody dziennie + herbata zielona, miętowa, z melisy z pokrzywy itp.

- starać się jeść co 3 godz., zapobiegając ,,ssaniu" i napadom wilczego głodu.

Na początek wystarczy.

Daję sobie 30 dni na pozbycie się około 3 kg (0,1 kg x 7 dni w tyg. x 4 = 2,8kg).  Niech się coś w końcu stanie, zmieni..

  • iw-nowa

    iw-nowa

    6 stycznia 2016, 17:08

    Założenia słuszne, mnie idzie najtrudniej z wypijaniem tego 1,5 l wody. Z balsamowaniem też często zapominam, ale od czasu, kiedy kupiłam sobie nowe masło kakaowe sprawia mi to przyjemność. Życzę Ci powodzenia :) p.s. na zdjęciach wyglądasz bardzo ładnie, na pewno chcesz schudnąć?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.