Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi
26 sierpnia 2014
Minął bezboleśnie:)
Menu: owsianka z suszonymi śliwkam i siemieniem lnianym, koktajl z kefiru, suszonej żurawiny i otrąb, ryż+surówka +wątróbka z cebulka i jabłkiem, rucola z oliwa bazyliową + 2 ,,deseczki" chleba chrupkiego z pasztetem sojowym z pomidorami.
Byłam dziś u przyjaciółki, która kocha buty. Przeliczyłyśmy wszystkie szpilki , botki na obcasie i kozaki. Wyszło tego..74 sztuki.Jestem w szoku! Podziwiam tez jej umiejetności upchania tego wszystkiego w małej kawalerce:)Pomysłowośc nie zna granic;)Ja mam tylko 9 par butów....:)
Invisible2
26 sierpnia 2014, 21:36Najtrudniejsze są początki, trzymam kciuki, że dasz radę ;) A koleżankę masz niezłą, ja mam z 10 par i uważam, że trochę dużo haha :D