waga stoi, a nawet nieznacznie sie podniosla...nie ogarniam tego..jadlam zdrowo, bylam 3 godziny na rowerze i nic...to strasznie zniecheca.
wczoraj ,,grzebalam" w ogrodzie ,,tesciowej".nudzilo mi sie, a ze ogrod wymagal odchwaszczenia, to z przyjemnoscia sie za to wzielam.,,tesciowa" zyczliwym okiem na mnie spojrzala..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Cailina
5 lipca 2012, 11:46No to sie podchlebilas 'tesciowej';-)