Witam.
Dzień podobny do każdego innego.
Właśnie się zbieram, aby jechać z małą na basen. Taka mała odskocznia od nudy. Dieta można powiedzieć, że trwa. Ćwiczenia wykonane.
Pani Chodakowska za mną. Właśnie mija czwarty tydzień z nią. Powiem szczerze efekty są. Czuję się lepiej, luźniej i tak jakby mniej mnie było. Mój brzuch jest wielką trzęsącą się galaretą, która teraz jest bardziej spójna niż przedtem. Przy mojej wadze niestety daleko do efektów przy których można by było mówić woow. Wiem, że jest lepiej i to dużo ale gdy idę do sklepu i słyszę, że większe rozmiary będą kiedyś tam albo, że się skończyły to wymiękam.
Ok dosyć narzekania.
Jutro dzień ważenia. Pożyjemy, zobaczymy.
Menu na dziś:
Śniadanie: bułka z makrelą w pomidorach
II śniadanie: batonik musli + kawa
Obiad: około 100g kotleta (niestety smażonego - inaczej nie potrafię) + uwielbiana mizeria na jogurcie
Podwieczorek: jogurt z malinami
Kolacja: Sałatka - mix sałat + oliwki + kilka pomidorków i troszkę serka feta. (nastąpiłą zmiana planów)
Przed snem pół grapefruita.
Pozdrawiam.
PANDZIZAURA
17 sierpnia 2014, 22:42Też nie lubiłam żartowałam nawet, że ze wszystkich warzyw świata to ja najbardziej lubię kiełbasę. Lata eksperymentów na własnym organizmie i wreszcie mam efekty wymierne do wysiłku włożonego. Kiedyś trenowałam jak szalona, a efekty / byly mierne.przezeralam wysiłek.Zmiana na warzywa+ białko przyniosla spadek zawartości tkanki tłuszczowej na korzyść mięśni. Obecnie ograniczam miesa,jem mnóstwo warzyw, jajka, ryby, sery. Waga dalej spada bez glodowania bez ssania w żołądku.
NieidealnaG
17 sierpnia 2014, 20:43Basen fajna sprawa,i dobrze wplywa na sylwetkę :)
Zaczarowanaa
17 sierpnia 2014, 17:57Pomyśl czy nie warto wspomóc się pasem wyszczuplającym na co dzień.
PANDZIZAURA
17 sierpnia 2014, 17:4370 % sukcesu to dieta, 30% to ćwiczenia. Za mało warzyw a tym samym błonnika. Gratuluję treningu z Chodakowską są wymagające.
blabli
17 sierpnia 2014, 20:07Niestety nie lubię większości warzyw. Zmotywowałaś mnie do zmiany kolacji. Sałatka - mix sałat + oliwki + kilka pomidorków i troszkę serka feta. Pozdrawiam.