Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzien A6W


No i koniec z oszukiwaniem samej siebie!!!Pora potraktowac to cale odchudzanie powaznie.Samo ograniczenie jedzenia chyba nie wiele da.Potrzeba troszke ruchu,moje miesnie sa zastale,kondycja zerowa.Wstyd sie przyznac,ze kilkanascie lat temu trenowalam lekkoatletyke i bez sportu nie potrafilam  zyc...Napatrzylam sie na wyniki tych magicznych cwiczonek i postanowilam sprobowac.Zobaczymy co z tego wyjdzie,ale to pokarzwe czas...Mam dosc wylazacego sadla,moja otylosc brzuszna jest moja zmora.Aco u Was kochane?Jak mija Wam sroda?Zycze Wam wszystkim udanego wieczoru,dietkowego oczywiscie!!!..
  • Eleyna

    Eleyna

    4 września 2008, 11:27

    oj przepraszam, ze nie napisalam ci w niedziele o cwiczeniach, ale pisalam w ubieglym tygodniu, ze w poniedzialek zaczynam, a wiec myslalam, ze bedziesz pamietala.Nic to, wiec ja bede o 2 dni do przeodu, ale gonic Cie i tak bede, a Ty mnie tez gon.A wiec robimy wspolnie a6w,powodzenia i pozdrowionka sle

  • mammarzenie

    mammarzenie

    4 września 2008, 10:05

    ****<img src="http://images29.fotosik.pl/251/2dc580bcbd146f82.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.