Przepraszam ,ze tak dlugo sie nie odzywalam ,ale ostatnio moj komputer cos szwankowal i byly problemy z czcionka...ja zupelna noga w tej dziedzinie jestem ,wiec trza bylo czekac ,az mezus czas znajdzie i naprawi .Udalo sie!! U mnie wszystko ostatnio biegnie w miare spokojnym torem .Dom , dzieci ,spacery ,nie ma wiekszych zawirowan Wyznaczono juz termin kolejnej operacji mamy na 1 marca , wierze ,ze bedzie dobrze! Gdzies w podswiadomosci pojawiaja sie rozne mysli ,ale nauczylam sie juz z nimi walczyc .Dzieci ostatnio troche zakatarzone ,ale to nie przeszkadza nam bic rekordow spacerowych Doszlismy juz do 5 godzinek ! Waga spada , nawet ostatnio odnotowalam wiekszy spadek , chociaz moja dieta nie jest idealna .Wciaz mam klopoty z podjadaniem....oj to moja zmora! Wiosna za pasem ,a ja wciz nie czuje sie dobrze w moich ciuchach ,ale zmienie to , bo bardzo w to wierze! Pozdrawiam Was wszystkie sobotnio i zycze zdroweczka ,bo jak sledze pamietniczki wiele z Was i waszych dzieciaczkow choruje
no jakoś nie mam ochoty na pisanie .Nic ciekawego się nie dzieje,jestem po chorobie,jeszcze na dobre nie wyzdrowiałam.Z dietą różnie ,rower odstawiony (mąż zakazał podczas choroby ,a i ja bym chyba nie miała siły żeby na niego wleźć:)!!!.Od jutra chyba znowu trzeba się zmobilizować i rowerkować;)hi hi.....dziękuje za pamięć;).Może jak wiosna na stałe do nas zawita ,to coś skrobnę????:)pozdrawiam cieplutko:))pa
jejku jak czytam takie komentarze to jestem strasznie wzruszona :) nie wiedziałam, ze ktoś może w ten sposób podchodzić do mojego pamiętnika....strasznie trudno ograniczyć liczbę znajomych, gdy ma się takich jak Ty :)
o tak,podjadanie-to jest pięta ahilesowa każdej odchudzaczki!!!!!!!!!!!
ja jak karmie dzieci,albo gotuję,to żeby nie podjadać-żuję gumę.....
zdrówka dla dzieciasczka i dla ciebie.No i dla mamy przede wszystkim!
Sylwia861
26 lutego 2011, 12:03
Dużo zdrowia dla mamy i maluchów .5h spacerów dla mnie to nie realne jestem za leniwa :)) 1h maks :)) Powodzenia
asyku
28 lutego 2011, 13:23no jakoś nie mam ochoty na pisanie .Nic ciekawego się nie dzieje,jestem po chorobie,jeszcze na dobre nie wyzdrowiałam.Z dietą różnie ,rower odstawiony (mąż zakazał podczas choroby ,a i ja bym chyba nie miała siły żeby na niego wleźć:)!!!.Od jutra chyba znowu trzeba się zmobilizować i rowerkować;)hi hi.....dziękuje za pamięć;).Może jak wiosna na stałe do nas zawita ,to coś skrobnę????:)pozdrawiam cieplutko:))pa
menevagoriel
28 lutego 2011, 12:51jejku jak czytam takie komentarze to jestem strasznie wzruszona :) nie wiedziałam, ze ktoś może w ten sposób podchodzić do mojego pamiętnika....strasznie trudno ograniczyć liczbę znajomych, gdy ma się takich jak Ty :)
Kenzo1976
28 lutego 2011, 01:18Zdrówka dla dzieci, waga niech ci spada , niech ci się serduszko raduje :)))
zoykaa
27 lutego 2011, 19:44kochanie,5godzin spacerkow????cudnie!!!:)Dziekuje za cieple slowa:)
savelianka
26 lutego 2011, 12:22o tak,podjadanie-to jest pięta ahilesowa każdej odchudzaczki!!!!!!!!!!! ja jak karmie dzieci,albo gotuję,to żeby nie podjadać-żuję gumę..... zdrówka dla dzieciasczka i dla ciebie.No i dla mamy przede wszystkim!
Sylwia861
26 lutego 2011, 12:03Dużo zdrowia dla mamy i maluchów .5h spacerów dla mnie to nie realne jestem za leniwa :)) 1h maks :)) Powodzenia