Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzeci.


Postanowiłam zacząć ćwiczyć callanetics, ludzie zachwycają się efektami, także zobaczymy. Pierwszy, co prawda niepełny, trening za mną. 

Myślałam, że ćwiczenia będą banalne, co tam zwykłe ćwiczenia rozciągające, a tu zaskoczenie, niektóre z nich wymagają ogromnej techniki i samozaparcia; dlatego też ćwiczyłam pół godziny żeby nie przemęczyć moich mięśni.

Do tych ćwiczeń dochodzi trzydziestodniowe wyzwanie, a mianowicie przysiady. Jestem po drugim dniu, kurcze, kiedy zrobiłam ostatni, pięćdziesiąty piąty przysiad prawie upadłam, moje nogi odmówiły posłuszeństwa. A myślałam, że to tzw. bułka z masłem.

Zobaczymy, od 2 stycznia zacznę jakąś dietkę, której właśnie szukam w wyszukiwarce, niestety muszę mieć narzuconego coś konkretnego żebym się zmobilizowała, a nie zwykłe "jedz mniej".

Łydka- 41 cm

Udo- 63 cm

Biodra- 102 cm

Talia- 88 cm

Ramię- 29 cm

Szyja- 37 cm

  • Meffis

    Meffis

    29 grudnia 2015, 16:18

    Próbowałam callanetics, ale to było dla mnie nudne, chodź bardzo ciężkie. Powodzenia ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    28 grudnia 2015, 17:03

    ja robie czasem w ramach odpoczynku callana,ale nudne jak flaki z olejem po paru razach az sie wymiotowac chce na ten filmik :P Polecam secret pilates z ?Ewka cos w podobie ale nie tak nudne

    • BiologicalBlonde

      BiologicalBlonde

      28 grudnia 2015, 20:20

      To ja znowu bardzo nie lubię ćwiczeń z Ewą, a zależy mi na efektach... A z tego co czytałam większy podziw budziły te po Callan :D Ale dziękuję, może się skuszę na spróbowanie :>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.