Poszło kochane :-) Weekend zaliczony super- trochę sporo zjadłam ale całą sobotę po górach jeździłam więc spalone :-)
Niedziela free :-)
Dziś marsz 4,4 km , aerobik - 1 h i 20 min w tym : Ewka, 200 brzuszków, 10 min na boczki, 10 min mel na tyłek, 2 godziny prasowania a teraz padam :-) Buźki
Skania79
24 czerwca 2014, 19:49Mi się urlop jeszcze nie należy : ( Next time :)
Skania79
17 czerwca 2014, 09:28Po 50 km, dwa dni pod rząd, pewnie chodziłabym jak ....kowboj :))))
bigslomka
18 czerwca 2014, 21:34oj tam oj tam kwestia wprawy :-) Choć dziś po kolejnym dniu jazdy nie powiem już mnie mała boli, a w planach na dniach 110 km :-)
Skania79
12 czerwca 2014, 14:06Łoooo....200 brzuszków.... słabo mi...