Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
welcome


Cześć gwiazdeczki moje
Mój laptop jest w naprawie i nie mam skąd napisać. Aktualnie jestem z Pawłem i teściami u ich rodziny \, bo byliśmy na weselu. Fajnie było, ale bardzo mi się tu nidzi, a do domu oni chcą jechać dopiero w czwartek bądź piątek!!! JA DO TEGO CZASU UMRĘ TUTAJ! Z dietą super- nie chce mi się tutaj nic jeść pomimo że skoro wesele to jest tu pełno pyszności. Tata miał druga operację i dziś jest na ściągnięciu szwów. Nie mam tu zasięgu i jestem odcięta od świata. Jak przyjadę do domu to się zważę, jestem bardzo ciekawa ile ważę:) Tutaj każdy mi prawi komplementy, że przez 2 lata bardzo wyładniałam i widzę jak oni się na mnie patrzą z podziwem- super uczucie:) Zaczęły mi się ferie, do szkoły idę 1 marca- ale ten czas szybko leci, jeszcze trochę i koniec roku szkolnego i czas do pracy. Zamierzam z Pawłem otworzyć swój własny sklep spożywczy, mieszkamy w takim miejscu,. że sukces zapewniony. Mam nadzieję. że teraz jak już się wzięłam za odchudzanie to się nie poddam i dojdę do celu. Już niedługo wakacje i trzeba jakoś wyglądać. A chcę żeby Paweł był ze mnie dumny jak będę szła po plaży w stroju kąpielowym;) No i pani domu musi jakoś wyglądać żeby letnicy nie mówili, że gospodyni jest okropna. Wyglądem trzeba zapraszać ludzi do siebie. Tu gdzie teraz jestem są same grube dziewczyny i w ogóle się nie przejmują swoim wyglądem. Tłuszcz im ze spodni się wylewa, a one nic. Ja to bym tak nie umiała. masakra. I zamiast coś z tym zrobić to wpieprzają cały czas. Wczoraj miałam kulig na worku, ale było super. Ale mimo wszystko cały czas odliczam dni do domu. Chcę do mojego pieska, do mamusi, do swojego łóżeczka i do swojego laptopa, który już czeka na odebranie z salonu naprawiony :) Czytałam Wasze wpisy to widzę, że u Was wszystko dobrze, niektóre zabiegane, niektóre zakochane po uszy:) ahhhh najważniejsze, że wszystko dobrze. NAWET JAK JEST  ŹLE TO MUSI BYĆ DOBRZE!!!
Powtarzam sobie tak od kilku dni i pomaga:) 
  • sqqbana

    sqqbana

    16 lutego 2010, 16:03

    hehe no jak masz mozliwosc rozkrecenia swojego biznesu to pewnie:) tez wlasnie mysle o wakacjach zeby jakos wyglądac, ze jak się pojedzie na wakacje gdzies to zeby sie prezentowac. a jesli chodzi o dziewczyny ktorym sie "tluszcz wylewa" wiesz.. nie każdej zalezy na wyglądzie wiec sie nie przejmuje..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.