Budleja w sobotę podlana, ładnie się trzyma. Borówek zatrzęsienie, pięknie też wyglądają. W piątek jadę z Vinylem, podleję, pozbieram, może szybki umyję. Wracam w sobotę wieczorem, bo w niedzielę jadę pomóc Młodszym przy Dożynkach. Będzie młócenie cepem! Nie robiłam tego nigdy, może spróbuję:)
Waga w sobotę wskazała 78,3kg. Nie jem według planu Vitalii, jeszcze nie spojrzałam jaki jest na ten tydzień. Jogi nie ćwiczę, łokcie już prawie bez strupów. Trenażerkiem ćwiczę dolne części, ale bez szaleństwa.
Wróciłam do roboty drutami z takim zaangażowaniem, że teraz muszę z 5 cm spruć. Dobrze, że wzór zaczęłam rozumieć:)) Szybko się robi. Znowu oglądamy Ranczo:)
piekna.i.mloda
23 sierpnia 2023, 12:15Tez bym chętnie Ranczo pooglądała :))
sachel
23 sierpnia 2023, 08:16Ja Rancza oglądałam tylko 2 pierwsze sezony, potem scenariusz mnie męczyła. Ale te pierwsze dwa są dla mnie super. Życzę Ci, żeby budleje zakwitały w tym samym czasie, bo wtedy jest widok wow.
hanka10
22 sierpnia 2023, 20:56Pokaż to młócenie cepem, jestem ciekawa jak Ci pójdzie :)!
PACZEK100
22 sierpnia 2023, 19:45Miłego oglądania
mania131949
22 sierpnia 2023, 17:21Ja już nawet nie mogę policzyć ile razy oglądałam i nadal oglądam Ranczo. Dla mnie to serial nie do znudzenia :-)))