Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wielki powrót ? :(


Witam wszystkich.. 

Tak, powróciłam. Nie wiem czy któraś z Was mnie pamięta.. Swego czasu byłam tutaj aktywna i nagle przestałam.. Zamilkłam. Dlaczego ? Straciłam mamę. Straciłam ją jako nastolatka, z dnia na dzień.. Nie zdążyłam się nawet pożegnać. Życie mnie nie oszczędza kochane. Byłam jednak w szoku gdy tutaj zajrzałam i.. KOCHANE pisałyście do mnie, pisałyście co jest, czemu zamilkłam, czy wszystko u mnie dobrze. Przeczytałam od Was wiadomości ale nie miałam siły odpisać. Wybaczcie. Jestem Wam jednak bardzo wdzięczna. Ogólnie byłam w szoku, że osoby, które mnie nie znają martwią się.. Jeśli to czytacie DZIĘKUJĘ :* ! Strata mamy, depresja, ucieczka przed wszystkim w co? W słodycze.. Spowodowało to kolejne kilogramy dodatnie. Obecnie jestem w lepszym stanie psychicznym jeśli chodzi o pogodzenie się z stratą mamy. Teraz próbuję się pogodzić ze swoim wyglądem ale co ważniejsze walczyć z tym. Trwa to już .. 3 tygodnie ? Jednak miałam kilkudniową przerwę z powodu paskudnej grypy. Kochane! Zwracam się do Was po raz kolejny z prośbą o pomoc. Wiem, że sama nie jestem w stanie poradzić sobie z pokonywaniem kilogramów. Uważam, że nikt nie zrozumie nieszczęśliwej grubaski jak inna osoba, która ma (bądź miała) ten problem. Wiem, a przynajmniej liczę na to, że któraś z Was zastąpi mi pączki, czekolady, chipsy itd.. Myślę, że będzie osoba, której będę mogła się wyżalić i zamiast iść do sklepu po pączka czy ciacho napiszę do niej.. Możecie uznać to za głupotę ale czasem każda z Nas potrzebuje wsparcia. Chcę być szczuplejsza.. Chce mieć rozmiar 38..! Chcę z przyjemnością chodzić na zakupy, kupować to co mi się podoba a nie to co na mnie pasuje.
Pomożecie ? 

Dorota.

  • Nadiaa..

    Nadiaa..

    13 czerwca 2015, 19:48

    Przykre to co się stalo, ale dobrze, że znów znajdujesz siłę do walki. Na mnie możesz liczyć, chętnie będę Cie wspiarac, ale w zamian oczekuje tego samego :) Bo nieszczęsliwe grubaski musimy trzymać się razem i razem stawić czoła przeszkodą! powodzenia :) ja się właśnie biore za skalpel :)

    • Bezradna1995

      Bezradna1995

      13 czerwca 2015, 19:52

      Bardzo dziękuję. Oczywiście, że tak ! O proszę. Muszę Ci pogratulować. Czego ? Tego, że ćwiczysz skalpel. Ja wielokrotnie próbowałam. Ale to, jeszcze, nie dla mnie. Moje mięśnie i kondycja nie dają rady :( Niestety.

  • karolaa1987

    karolaa1987

    13 czerwca 2015, 19:46

    "Pomożecie ?" POMOŻEMY!! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.