Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wymiękam
26 stycznia 2013
Hej kobitki
Dziś dla odmiany jeszcze leże w łóżku, tak wiem chce szybko urodzić a się wyleguje. Ale
Chyba wczoraj przegiełam z tym sprzątaniem bo wieczorem to do łazienki ledwo doszłam
A dziś nie mogę się podnieść z wyra.
Na dodatek mąż się też już rozchorował , ma culrzycę i leki dla niego są cholernie drogie.
Wszystko pod górkę idzie mi ostatnio.
Ach no cóż chociaż pojęczeć można hehe
Po wizycie u lelarza i wiadomości o małym kolosie musiałam trochę torbę na odbiór przepakować a rac
Zej dołożyć trochę rzeczy w większym rozmiarze;-)
Mam ochote na ciacho ktora doniesie;-hehehe
poemi74
27 stycznia 2013, 10:55ja lecę z moją pyszną szarlotką :) Kobitko kochana, oszczędzaj się !!! wiem, że na końcówce takie teksty najbardziej dobijają, ale teraz leżysz obolała, a mała jak siedziała w ciepełku, tak siedzi. Widzisz, od samego poczatku mają problem ze słuchaniem :) Pozdrawiam cieplutko
asia0525
27 stycznia 2013, 09:14Ja na razie nie piekę coby mnie nie korciło ;))))
ZaraB.
27 stycznia 2013, 08:20A ja okresu nie mam,ale beta z krwi pokazała jedynie 0,150,więc :-(
MONIKA19791979
26 stycznia 2013, 15:24zaraz upiekę ciasto ale mam gotowe pierogi z jagodami i truskawkami wiec moze ci podrzucić
zosia27samosia
26 stycznia 2013, 13:51Odpoczywaj kochana, nie ma co się tak forsować, przyjdzie czas to maleństwo samo się doprosi o wyjście:)))
Edyt160
26 stycznia 2013, 13:21hej. odpoczywaj ile wlezie. bo później czasu będzie brak
Kamila112
26 stycznia 2013, 13:16Trzymaj się wszystkiego dobrego :)
svana
26 stycznia 2013, 12:37:):) trzymaj się:)
SylwiaV1989
26 stycznia 2013, 12:28kochana trzymaj sie bedzie dobrze juz nieduzo zostalo ja tez mam ochote na ciasto a nie ma mi kto przyniesc a sama nie pojde bo co bedzie jak zaczne rodzic ;p