Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
38 tydz

To czekanie jest dobijające.Człowiek czeka i rozmyśla nad każdym skurczem czy to już :)

Czekam na wieści od lekarza...:) A fotki... będę, może następnym razem:)

Lada chwila się doczekasz ;)))

Przepowiadałam Ci poród na dziś, ale widać, że jednak kiepska ze mnie wróżka.Chyba tylko złe rzeczy umiem przepowiadać, dobre się nie sprawdzają.

Życzę owocnego badania i pomyślnych informacji o malutkiej :)

niech dziewczyny się kurują a ty idź rodzić ;-)

dawaj do mnie u nas 28 w dmu ciagle narzekam na ten termos ale dom ocieplony z każdej strony-i wiesz co-tez sie z tego ciepła nie chce na dwór wychodzić-myślałam ze juz urodziłaś-jak zaczniesz rodzić właź na witalię my ci bedziemy kibicować przyj oddychaj hehehhe

u nas pali się cały czas. a i tak napalić nie mogę. pozdr i zdrówka

Zdrówka dla całej rodzinki:)

Dużo zdrowia dla Was :)

Ehh... My prawie 36. i też już mi się dłuuuuuuuży czas :) Lepiej, żeby wszyscy wyzdrowieli do narodzin córci, żeby jej od samego początku nie narażać - dużo zdrówka i cierpliwości dla Was wszystkich!

ale Ci zazdroszcze.. 38tydz.. kiedy to będzie.. u mnie dopiero 6tydz a tak już bym chciała dotrwac do 38 bez zadnych wiekszych przygod, zeby bylo wszsytko oki ale zleci pewnie raz dwa. A Tobie szybkiego rozwiazania życzę:*

zdrowka dla calej rodzinki zycze

Ajj dla mnie od 38 tygodnia zaczynała się katorga, co rano się budziłam i żałowałam że znowu nie urodziłam w nocy :P