Do dzisiejszej aktywności dopisuję jeszcze 3 godz marszu, na moje krótkie nóżki dość szybkiego. Padłam zmęczona
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mammaaa
7 kwietnia 2014, 09:49Nie odmawiaj sobie,popróbuj wszystkiego (tylko z umiarem), po powrocie do domu nadrobisz ćwiczeniami :)
beti97
6 kwietnia 2014, 21:13Wyjazd super, no ale skusiłam się dzisiaj na kawałek pizzy i kawałek lodów light. Jestem w Niemczech i robią tutaj wspaniałą pizzę z pieca z mozzarellą i świeżymi pomidorami. Oczywiście były to porcje umiarkowane, ale jednak. No cóż ten kawałek pizzy był na kolację i bez sosów. Mieszkamy na ulicy z restauracjami więc ludzie jedzą tu non stop. Poza tym jem zdrowo i dużo się ruszam. Próbuję tego czego wiem że po przyjeździe w domu nie będzie.
cynamonowy44
6 kwietnia 2014, 18:23Pozazdrościć chęci do marszu ;) A wyjazd jak?