Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień za mną

Sama musisz sobie stawiać cele. najlepiej krótkoterminowe, bo większa szansa, że osiągniesz sukces. Czy to tydzień nie jedzenia słodyczy. Czy nie picia gazowanych napoi, może tydzień ćwiczeń z płtyą taką i taką? tydzień skakania na skakance, tydzień niejedzenia po 18?

brawo !!! :) ja ciągle sobie stawiam wyzwania,ale rzadko kiedy daję radę dotrwać...

ehhh ja też nie ćwiczyłam bo trochę choruje..diete trzymam i kurcze nie schudłam nic..ale ostatnio szło mi aż nadto za dobrze:) gratuluję spadku...co do wyzwań już nie robie czegos takiego bo się za szybko zniechęcam

Ja bez względu na upały ćwiczę...

no i bardzo dobry wynik, ja mam żeby ogólnie ćwiczyć sobie z moją kolekcją płytek no i każdego tygodnia 450 min ćwczień :)

Moim największym wyzwaniem jest plan treningowy pod półmaraton, ale czuję, że mimo to i tak półmaraton za 1,5mca to zbyt duży wysiłek i przełożę go na za 2-3 m-ce. oprócz tego reszta wyzwań to mobilizowanie się do jakiejkolwiek pracy nad sobą, co mi opornie idzie - na ten tydzień przewidziałam generalne porządki i pisanie (ekhm, mija 6 dzień, a z drugiego wyzwania nici :C)

Ja mam swoje wyzwania, uwielbiam je robić jako dodatek do treningów, bo zajmują mało czasu i jeżeli nie mogę poświęcic 45 minut na trening robię moje wyzwanie. Wysyłam na priv :)