Rzadko ostatnio piszę ale czytam codziennie, mąż nie jechal w trase ani wczoraj ani dzisiaj bo zasypało, jutro juz jedzie ale i tak poszedł późno spać. Maksiu fajny i grzeczny, ale zaczął mi włazić na meble i siada tyłem i czyta. Uwielbia ćwiczenia każe mi usiąść na przeciw siebie i robimy brzuszki, to znaczy ja robię, a on liczy nie mogę przerwać bo się denerwuje i dopiero mąż mnie wyciąga z opresji i coś wymysla żeby odwrócić jego uwagę, Dzisiaj zjadłam strasznie dużo, były trzy kostki ciasta bo kumpela z pracy miała urodziny a świetne robi. Mąż kochany i cudowny, oby nie przechwalić, nie ważę się nawet bo ostatnio przeginam z żarciem , nawet placka po węgiersku podjadłm od męża bo już nie mógł, ale od razu się senna zrobiłam, mąż moj źle stanąl na schodach i noga go pobolewa, mam nadzieję że nic większego z tego nie wyjdzie. Smarujemy stopę alkacetem (czy jakoś tak) i jakoś się porusza, ale jak sprzęgło wciska to odczuwa . Basen odpadł w tym tygodniu, myślę że w piątek może już pójdziemy, a jak nie to w przyszłym tygodniu, fajnie na mnie wpływa takie pływanie.
Taki sobie upatrzyłam strój kąpielowy na bonprixie, ale boję się takiej sprzedaży wysyłkowej, bo wiadomo, że jak bym była modelką to wszystko by fajnie na mnie leżało, a z moją figura może to nie być takie ciekawe.
A teraz chciałam powiedzieć że szukam wiosny, mam dosyć skrobania samochodu, no ile można. Jeszcze wytrzymam odśnieżanie szczotką , ale odśnieżanie i skrobanie stanowczo mnie już drażni. A tydzień temu widziałam już pierwsze przebiśniegi, pewnie już dawno po nich:(
uwielbiam te kwiatki:), uwielbiam wiosnę, ale nie przepadam za latem. Do 20 sierpnia muszę mega schudnąć, jadę na wczasy, taki mam przynajmniej plan, jadę z Maksiem, ale bez męża, też mi trochę żal bo jesteśmy nierozłączni, ale może to nam dobrze zrobi:)
Taki sobie upatrzyłam strój kąpielowy na bonprixie, ale boję się takiej sprzedaży wysyłkowej, bo wiadomo, że jak bym była modelką to wszystko by fajnie na mnie leżało, a z moją figura może to nie być takie ciekawe.
A teraz chciałam powiedzieć że szukam wiosny, mam dosyć skrobania samochodu, no ile można. Jeszcze wytrzymam odśnieżanie szczotką , ale odśnieżanie i skrobanie stanowczo mnie już drażni. A tydzień temu widziałam już pierwsze przebiśniegi, pewnie już dawno po nich:(
uwielbiam te kwiatki:), uwielbiam wiosnę, ale nie przepadam za latem. Do 20 sierpnia muszę mega schudnąć, jadę na wczasy, taki mam przynajmniej plan, jadę z Maksiem, ale bez męża, też mi trochę żal bo jesteśmy nierozłączni, ale może to nam dobrze zrobi:)
radomszczak
21 marca 2013, 16:48Chcę podjąć wyzwanie A6W. Wchodzisz w to? :> A może ktoś ze znajomych? :>
radomszczak
21 marca 2013, 11:38Za to my wczoraj z mężem mieliśmy taką wojne, że chyba pobiliśmy wszelkie rekordy... I też boję się wagi.
nusia892
21 marca 2013, 09:09zdrówka dla męża oby noga nie bolała. A ty na pewno w stroju będziesz super wyglądała
colorovax3
20 marca 2013, 23:21Bd okey ;D
martyniunia
20 marca 2013, 23:00ja często zamawiam z bon prixu i jestem zadowolona, także polecam