Dzisiaj temperatura osiągnęła około 11 stopni, przecudownie sie teraz spaceruje, moja waga...wzrosła o pół kilo, znowu ta owulacja może coś w tym jest, wzięłam się znowu ostro za siebie, jutro planuję basen, wróciłam do regularnego jedzenia wasy, nie jem nadal słodyczy, chyba muszę zrezygnować z tej kawy 3 w jednym wiem że jest pyszna, ale niestety się nie udało żeby tak łatwo podczas diety było. Jednak do sierpnia muszę być laska bo wyjeżdżam na urlop . Nad morze, hehe 65 km od domu :)
straszną mam ochotę na naleśniki z owocami, czy znacie przepis na niskokaloryczne ciasto? farsz to już zrobię sama takie polane z jogurtem naturalnym jak coś macie to bardzo proszę o pomysły
Młody ma nadal katar, ale te olejki chyba mu trochę pomogły puściłam Go na ten spacer, byli wszędzie w Urzędzie Miejskim, Filharmonii, na basenie na trybunach i w amfiteatrze. Zachwycony wycieczką, zresztą pogoda cudowna, w dzień jakoś sobie radzi z tym katarem, to juz ja jestem bardziej marudna a jestem dorosła, a on dzielnie znosi, wieczorem mu ciężej się oddycha. Miejmy nadzieję że szybko mu przejdzie.
To na tyle pozdrawiam i idę poczytać.
paulinasraulina
5 marca 2013, 20:59hymm... jedyne co przychodzi mi do głowy to ciasto z mąki razowej i z odtłuszczonego mleka no i plus jajko i jak kto lubi proszek do pieczenia, chyba najmniej kaloryczna opcja
lulukocialek
5 marca 2013, 20:30Pogoda była dzis rzeczywiscie wspaniała