to dzisiaj mój dzień, 5 lat temu, przysięgłam mojemu mężowi w Kościele że będę Go kochac zawsze ponad życie dopóki cokolwiek nas nie rozłączy. Nadal Go kocham, ale jesteśmy już tak inni niż byliśmy kiedyś . Wszystko się zmieniło, czas nas nauczył innego patrzenia na świat:) Byliśmy dzisiaj na imprezie u teściów, było tyle pokus bardzo bałam się że rzucę się na jedzenie ale tak się nie stało, zjadłam troszkę pieczonej karkóweczki i jednego gołąbka, było pełno super sałatek, to z makaronem, to gyros, to mielone to schabowe, a ja większość czasu wolaalm spędzić z 7 małych rozbrykanych dzieci ale tylko żeby nie patrzeć na stół, który strasznie kusił ale czym mniej na niego patrzałam tym mniej mnie kusiło.Dodam że u mojego męża w rodzinnym domu fantastycznie gotują wszystko robią samodzielnie, mają maszynkę do mięsa więc pierogi sa po prostu miodzio, były kurczaki też mialam zrobić zdjęcie stołu ale nie zrobiłam, teściowa mówi do mnie : ,,dziecko najadaj mi się", bo moja teściowa mówi że wszystkie diety i odchudzanie to jakaś głupota. Zreszta odkąd moje wszystkie szwagierki urodziły dziecko to tez zmagają się z nadwagą pomimo tego że kiedyś były super szczupłe. Nieraz machnęłabym na to wszystko ręką, ale fizycznie o wiele lepiej się czuję od kiedy się odchudzam i szkoda mi poświęconego czasu i pieniędzy które wydałam na Vitalię. Teraz tak sobie siedzę z mężem i opowiada mi jakie były przysmaki, np. gołąbek faszerwoany pieczarkami, mielony faszerowany papryką i ogórkiem solonym (z mega ilością tłuszczu), najgorzej że pic mi się strasznie chciało i napiłam się takiego soku z kartonu który na pewno miał bardzo dużo cukru, ale nie było wody mineralnej bo tam się takiej nie praktykuje :), u mojego męża w rodzinie są tylko same konkrety :) no dobrze może to na tyle by było :) pozdrawiam Was wszystkie moje koleżanki, które mnie czytają:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ibiza1984
28 stycznia 2013, 00:04Dziękuję bardzo za tak miłe słowa. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć kolejnych 55 albo 155 lat u boku faceta, który daje Ci radość i pozwala być tak po prostu - spełnioną kobietą :) Pozdrawiam ciepło.
beatrycja83
27 stycznia 2013, 22:07upięcie zrobiła mi fryzjerka bo byłam zrobić brwi, tym razem na wosk bo nie mogę znieść bólu jak pęsetą wyrywa:)
radomszczak
27 stycznia 2013, 21:34Jakie fajne to upięcie! Napisz mi koniecznie jak zrobić. A co do brukselki to ja tak czytałam, mam taką książeczkę, gdzie pisze ile co ma kalorii i ile czego najwięcej czy tłuszczu czy błonnika czy witamin czy czegoś tam innego jeszcze :)