A w ogóle to dziś mam gorszy dzień.. W pracy zjadłam ziemniaki z buraczkami i pulpetem.. Miałam nie jeść obiadów tam, ale nie miałam niestety żadnego jogurtu, który by mógł zabić głód hmm... a później nie zjadłam po 3 godzinach tylko miałam większą przerwę... i na kolację zaserwowałam sobie leczo.. hmm... sosik, smażona cebulka, smażona kiełbaska itd.... ech.. a Jakby tego było mało to porwałam jeszcze jednego Białego Michałka z choinki!
Cóż... w ogóle to jakoś nic się nie chce...
Ale motywację wkleję... a później pójdę szukać w necie ostatniego odcinka "Pierwszej Miłości" bo dziś nie miałam jak obejrzeć. Jutro też nie będzie jak.. a ciekawość mnie zżera :P
Paprotkaaaa
12 stycznia 2012, 19:40jeden cukierek to jeszcze nie zabojstwo trzymam kciuki ;*
Julcia0050
10 stycznia 2012, 22:32Heh, uwielbiam Pierwszą Miłość, staram się regularnie oglądać...;) wciąga, momentami nawet bardzo :)